Vall d’Ebo i Coll de Rates: 119.52 km | 2,153 m | 4:56:53

Fot.: Kornel Martinger

Podjazdem pod Fanadix rozpoczniemy dzień drugi kierując się w stronę Benissy, Seniji, Lliber i Alcalali. W Alcalali, w znanej i lubianej kawiarni Musette, gdzie można siąść i napić się tej samej kawy co aktualny mistrz świata w kolarstwie wszelakim. Od tego miejsca czekają nas już same przyjemności. Mowa tu o podjeździe pod Vall d’Ebo, który zacznie się za kilkanaście kilometrów po wyjeździe z kawiarni. Jest to jeden z bardziej cierpliwych podjazdów, który tylko na samym początku nie oferuje spektakularnych widoków, bo jedziemy przez las. Nie ma tam dużych nachyleń, więc cierpliwe 4-8% będzie nam towarzyszyło przez cały czas. Po wjeździe na szczyt proponuję przywdziać co kto ma, bo na kilkukilometrowym zjeździe może być chłodno. 

Następnie dostajemy się do małego miasteczka, z którego wspinamy się ciut wyżej niż Vall d’Ebo – tu już jest trochę sztywniej momentami, ale nie są to jakieś bardzo długie podjazdy – choć potrafią zmęczyć. Nagroda to bardzo spektakularny zjazd wąwozem, na których polecam uważać na samochody z naprzeciwka, które nie zawsze widać i możliwe oblodzenie jeśli trafimy na bardzo chłodny dzień. 

Po wyjeździe z wąwozu wracamy długim, szerokim i pięknym zjazdem do Parcent. W Parcent możemy podjąć decyzję czy wracamy do Calpe robiąc niemal równe 100km, czy jednak wspinamy się jeszcze na Coll de Rates i wracamy drogą okrężną (tak utworzona jest mapa).

Z Coll de Rates powrót malowniczą drogą w stronę Tarbeny, a z tamtąd Callosa d’en Sarria i zjazd do Altei by drogą krajową dojechać do Calpe. Kilka alternatyw na skrócenie tego dnia jest, ale klasyki w postaci Vall d’Ebo nie odmawiam nikomu 😉

Miejsca na kawkę: Alcalali – Musette, Parcent w drodze powrotnej, Tarbena po ostatniej wspinaczce

GPX | STRAVA | GARMIN CONNECT

Port de la Vall d’Ebo – profil podjazdu

Parcent -> Coll de Rates – profil podjazdu


Podobało się? Będzie mi miło jeśli postawisz mi kawę!

Chcesz więcej? Rzuć okiem na pozostałe trasy w przewodniku po Costa Blanca!